Nazwa forum

Opis forum


  • Index
  •  » Info
  •  » Szalony wieczór w Londynie. Sześć goli na White Hart Lane

#1 2011-04-21 09:09:12

trojan

Administrator

Zarejestrowany: 2011-04-20
Posty: 39
Punktów :   

Szalony wieczór w Londynie. Sześć goli na White Hart Lane

Niesamowitych emocji dostarczyła środowa potyczka Tottenhamu z Arsenalem. Mimo że Kanonierzy prowadzili już dwoma bramkami, mecz zakończył się podziałem punktów. Oba zespoły mogą uznać ten wynik za porażkę.   

Kibice na White Hart Lane nie zdążyli rozsiąść się na swoich krzesełkach, a przyjezdni prowadzili już 1:0. Piłkę do siatki już w piątej minucie gry skierował Theo Walcott. Francuz otrzymał idealne podanie od Cesca Fabregasa i posłał futbolówkę obok wychodzącego Heurelho Gomesa. Radość Kanonierów nie trwała jednak zbyt długo. Kilkadziesiąt sekund później do wyrównania doprowadził Rafael van der Vaart. Holender oddał perfekcyjny strzał przy krótkim słupku, nie dając szans Wojciechowi Szczęsnemu.

Piłkarze Harry’ego Redknappa wyraźnie się rozluźnili i zapłacili za to w 12. minucie spotkania. Samir Nasri zauważył, że źle ustawiony w bramce jest Heurelho Gomes i oddał strzał sprzed pola karnego. Piłka - ku rozpaczy kibiców gospodarzy - zatrzepotała ponownie w siatce.

Piłkarze obu drużyn nie oszczędzali się także w kolejnych minutach. Niewiele brakowało, a w 28. minucie swoją drugą bramkę zdobyłby Walcott. Anglik nie wykorzystał dogodnej sytuacji, ale trzeci gol dla Arsenalu wisiał w powietrzu. Udało się go zdobyć na pięć minut przed zejściem do szatni. Piłkę do siatki, po serii błędów defensywy Kogutów, skierował wówczas Robin van Persie. Gdy wydawało się, że Kanonierzy zejdą na przerwę będąc na dwubramkowym prowadzeniu, kontaktową bramkę dla Tottenhamu zdobył Tom Huddlestone.

Emocji w Londynie nie brakowało także po przerwie. W 53. minucie do wyrównania mógł doprowadzić van der Vaart. Doskonałą interwencją popisał się wówczas Wojciech Szczęsny. W kolejnej akcji bliski szczęścia był także Peter Crouch. Gospodarze dopięli swego w 70. minucie spotkania. Faulowany przez polskiego bramkarza był Aaron Lennon i arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę zamienił po chwili van der Vaart.

Szczęsny zrehabilitował się za swój faul już trzy minuty później, kiedy w fenomenalny sposób obronił strzał Luki Modrica. W ostatnim kwadransie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Harry’ego Redknappa. To Tottenham dążył do zdobycia zwycięskiej bramki. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i oba zespoły musiały zadowolić się podziałem punktów.

Tottenham Hotspur – Arsenal Londyn 3:3 (2:3)
0:1 Walcott 5’
1:1 van der Vaart 7’
1:2 Nasri 12’
1:3 van Persie 40’
2:3 Huddlestone 44’
3:3 van der Vaart 70’ (k.)

Offline

 
  • Index
  •  » Info
  •  » Szalony wieczór w Londynie. Sześć goli na White Hart Lane

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.craftville.pun.pl www.eti-ukw.pun.pl www.extramanager.pun.pl www.predator.pun.pl www.green-iris.pun.pl